Wręczanie prezentów nie sprowadza się do wymiaru ekonomicznego. Wystarczy zejść głębiej, do poziomu uczuć i emocji i przypomnieć sobie ten niezwykły dreszcz, gdy bliska osoba rozpakowuje prezent, uświadomić sobie przebieg myśli podczas wybierania tego, który jest najbliżej spełnienia jej marzeń…

Trening dawania

Umiejętność obdarowywania kształtuje się w dzieciństwie i w okresie dorastania. Tu reguła wzajemności zmienia znaczenie. Dzieci to najwięksi odbiorcy prezentów, a zwykle nie oczekuje się od nich niczego w zamian. Według badań dzieci dostają przeciętnie 7 razy więcej prezentów niż same dają. Prezenty dzieciństwa uczą wiary w siebie i poczucia, że odgrywamy znaczącą rolę w życiu innych. Tymczasem zarówno umiejętność przyjmowania jak i dawania prezentów w młodości może przekładać się na jakość wzajemnych relacji w życiu dorosłym. Dlatego warto uczyć dzieci, że prawdziwa wartość prezentu nie sprowadza się do jego materialnej otoczki. Ważna jest energia i uczucia związane z samym aktem dawania. Stąd już tylko krok do kreatywnej sztuki świadomego dawania prezentów.

Najskrytsze marzenia

„Prezenty bez pudła” to szlachetna strona wirtualnej oferty prezentowej. Jednak szukając inspiracji online nie jesteśmy skazani na szablon. Możemy trafić na coraz bardziej popularne serwisy, w których ofercie znajdziemy nie gotowe przedmioty ze sklepowych półek, ale… przeżycia! Od voucherów na zabiegi SPA, wypraw off-road, naukę strzelania, skoki spadochronowe w tandemie, po stylizowane sesje fotograficzne. Co komu w duszy gra. Jednym z bestsellerów są zakupy ze stylistką. Prezent rozpoczyna się spotkaniem w kawiarni, podczas którego stylista dokonuje analizy sylwetki, potrzeb i oczekiwań. Kolejnym etapem są wspólne zakupy. Zabawnym pomysłem dla panów jest oferta, dzięki której można zostać operatorem koparki. Oto spełnienie marzeń z dzieciństwa niejednego chłopca. Podczas godzinnego kursu można odbyć nie tylko przejażdżkę, ale wykonać konkretne zadania. Jeśli nie koparka, możliwości dla amatorów motoryzacji pozostaje bez liku –przejazdy monster truckiem, terenowym starem wojskowym, rowerem przeciwskrętnym, volvo BV 202 czy wojskowym pojazdem gąsiennicowym. Ekstremalnych przeżyć dostarczy jazda w poślizgu w fotelu pasażera samochodu rajdowego.

Pomysł na podarowanie przeżycia daje ujście nie tylko potrzebie zaimponowania oryginalnością, ale również idei świadomego kupowania prezentów. Już proces wybierania powoduje, że nasza uwaga koncentruje się na osobie, którą chcemy obdarować. Na jej zainteresowaniach, potrzebach, marzeniach, przyjemnościach. Bezosobowe, materialne przedmioty mogą dawać radość na krótką chwilę. Do najcenniejszych prezentów z pewnością należy wspólnie spędzony czas. A jeśli zamiast romantycznej kolacji wybierzemy się na wspólny lot balonem prezent stanie się dodatkowo niezapomnianym wspomnieniem. W serwisach są również propozycje dla tych, którym spokojny lot balonem nie wystarcza. Wśród najbardziej odważnych pomysłów można znaleźć samolotowe loty akrobatyczne dla dwojga. Zanim będzie można zasiąść w kabinie Extra 300-tek i przeżyć podniebne akrobacje, trzeba przejść intensywne szkolenie prowadzone przez byłych instruktorów wojskowych z elitarnych jednostek Royal Air Force (RAF). Na stronach wirtualnych katalogów marzeń znajdziemy nawet lot MIG’iem 29 Fulcrum w Rosji. Czy można wymyślić bardziej ekstremalny prezent niż lot odrzutowcem bojowym? Oszałamiające uczucie pokonywanej przestrzeni w samolocie odrzutowym. Prędkość do 2000 km/godz. Przeciążenia dochodzące do 9G. Dla zwolenników twardego gruntu pozostaje jazda formułą 1 lub manewry wojskowe w stylu „Czterech Pancernych” podczas jazdy czołgiem BMP-1. Okazuje się, że każde szalone marzenie można spełnić.

Zrób to sam

Wśród najskrytszych marzeń są nie tylko przygody rodem z Indiany Jonesa. Jeśli chcemy, żeby prezent miał realne kształty, nadal wcale nie jesteśmy skazani na gotowe rozwiązania. Niezwykle oryginalnym i cennym prezentem mogą być warsztaty artystyczne. Podczas zajęć tego typu można z pomocą doświadczonego artysty samodzielnie wykonać np. ozdobne donice i naczynia, a nawet bardziej wyrafinowane ozdoby, jak ceramiczne patery z taflą szkła pośrodku. Zajęcia tego typu to nie tylko konkretny przedmiot, ale satysfakcja, poczucie dumy i oczywiście dobra zabawa. Warsztaty artystyczne w parach są dobrym pomysłem na prezent dla młodej pary. Dla artystycznych dusz propozycji jest wiele. Pięknym pomysłem są kursy malowania na jedwabiu, podczas których można samodzielnie wykonać szal lub apaszkę. Na przekór przesądom, cennym i oryginalnym prezentem mogą być też jedyne w swoim rodzaju – buty. Coraz więcej firm obuwniczych takich jak amerykańska marka Milk&Honey oferuje możliwość samodzielnego zaprojektowania butów. Można bawić się kolorem, rodzajem i fakturą skóry, z której zostaną uszyte, zaprojektować niemal każdy detal np. unikatowy haft z inicjałami, specjalne sprzączki, czy lamówki. Takich butów nie spotkamy na ulicy. Na polskim rynku najwięcej pola do popisu daje innowacyjna marka loft37.pl. Wśród 38 fasonów znajdują się zarówno klapki, baleriny, botki i kozaki. Do wyboru mamy dziesiątki kolorów i faktur. To wymarzona oferta dla tych, którzy cenią sobie indywidualizm i oryginalność. Taki prezent niczego nie narzuca, pozwoli wyrazić swój styl, charakter i zamiłowanie do mody.

Gdyby prezenty miały głos

Jednym z najważniejszych czynników decydujących o sukcesie prezentu jest intencja. Jednak nawet najbardziej przemyślany prezent powinien być spontanicznym wyrazem uczuć. Brytyjska antropolog Mary Douglas twierdzi, że nie ma bezinteresownych podarunków. Zawsze oczekuje się wzajemności, choćby w postaci satysfakcji i poczucia własnej wartości, że potrafiliśmy sprawić radość. Aby prezenty odzwierciedlały zażyłość między obdarowującym i obdarowywanym trzeba unikać „prezentów Pigmaliona”, czyli takich, które odpowiadają naszej projekcji, a nie rzeczywistym potrzebom osoby, którą chcemy uszczęśliwić. Nic gorszego od szachów podarowanych futboliście, czy tomiku poezji romantycznej dla miłośnika komiksów. Podstawowym sensem dawania prezentów jest przecież chęć sprawienia przyjemności bliskiej osobie, udowodnienia, że staramy się odczytywać jej pragnienia, spełniać marzenia i akceptujemy ją taką jaka jest. A najbardziej liczy się związana z nimi wartość symboliczna.

Opowieść o drzewie, które potrafiło dawać kończy się tak, że na starym pniu siada już nie chłopiec, ale starzec. Według niektórych interpretacji chłopiec jest niewdzięcznikiem. Według innych to drzewo dostało to, co najcenniejsze. Tajemnica dawania prezentów tkwi w tej prostej historii, a jej prawdę każdy musi odczytać sam…

Joanna Lamparska