Choć Norwegia jawi się jako kraj idealny do życia, niektóre działania państwa wywołują sporo kontrowersji. Postrach wśród rodziców budzi szczególnie Urząd Ochrony Praw Dziecka, czyli Barnevernet. Według danych Statistisk sentralbyrå na 2022 rok w kraju fiordów mieszka obecnie 105 477 imigrantów z Polski, a także 15 929 dzieci urodzonych w Norwegii z rodziców imigrantów. Z czego wynika lęk przed Barnevernetem i jakie prawa ma norweski urząd?

Czym jest Barnevernet?

W materiałach* przygotowanych przez norweski rząd dla Polaków możemy przeczytać, że celem Barnevernetu jest zapewnienie „opieki, bezpieczeństwa i możliwości rozwoju” wszystkim dzieciom i młodzieży (do 18 lat).

Jego specjalne zadania to:

  • opieka nad dziećmi najbardziej zagrożonymi,
  • ochrona przed skutkami zaniedbania opieki rodzicielskiej,
  • przeciwdziałanie fizycznym i psychicznym cierpieniom dzieci.

Urząd jest zobowiązany sprawdzić każde zgłoszenie dotyczące zaniedbania, które otrzyma od nauczyciela, sąsiada, lekarza czy osoby anonimowej. Jeśli Barnevernet uzna, że doszło do zaniedbania, ma prawo zastosować odpowiednie środki. Urząd Ochrony Praw Dziecka może przeprowadzić postępowanie sprawdzające w ciągu do 3 miesięcy od otrzymania zgłoszenia, a ewentualną decyzję o zastosowaniu niezbędnych środków musi podjąć do 6 tygodni po zakończeniu postępowania sprawdzającego.

Choć o Barnevernecie mówi się głównie wtedy, gdy dopuści się nadużyć, w rzeczywistości jego praca polega nie tylko na kontroli, lecz również na udzielaniu wsparcia. Nadrzędnym celem urzędu jest więc świadczenie pomocy rodzicom, którzy nie są w stanie podołać obowiązkom wychowawczym, a jeśli to nie przyniesie efektów, ma prawo interweniować – najczęściej poprzez umieszczenie dziecka w rodzinie zastępczej.

Podstawową zasadą Barnevernetu jest podejmowanie działań „dla dobra dziecka”. Jeśli więc interesy dzieci i rodziców są sprzeczne, Barnevernet zawsze opowie się po stronie nieletniego.

Barnevernloven, czyli ustawa o ochronie prawa dziecka

Ustawa z dnia 17 lipca 1992 r. o ochronie praw dziecka (Barnevernloven) reguluje zakres odpowiedzialności i zadania Barnevernetu. Przepisy, które obowiązują w przypadku interwencji, reguluje także ustawa o postępowaniu administracyjnym i administracji publicznej (Forvaltningsloven).

Zgodnie z powyższymi dokumentami Barnevernet ma obowiązek interweniować wtedy, gdy:

  • istnieje szczególna potrzeba zastosowania działań wspierających dziecko z powodu warunków w domu lub z innych przyczyn,
  • występują braki w codziennej opiece sprawowanej nad dzieckiem,
  • występuje zaniedbanie w zakresie troski o potrzeby dziecka chorego lub niepełnosprawnego, szczególnie w kwestii leczenia i edukacji,
  • istnieje ryzyko zagrożenia zdrowia lub rozwoju dziecka wskutek nieodpowiedniej opieki,
  • dziecko jest maltretowane lub narażone na inne naruszenie godności osobistej w domu,
  • dziecko wykazuje poważne zaburzenia zachowania (np. działalność przestępcza, nadużywanie środków odurzających).

Urząd Ochrony Praw Dziecka jest zobowiązany do przyjrzenia się każdemu zgłoszeniu wskazującemu na zaistnienie wyżej wymienionych zaniedbań ze strony rodziców lub opiekunów.

Czy Barnevernet może odebrać dziecko?

W ramach interwencji Barnevernet ma prawo odebrać dziecko rodzicom i umieścić je w rodzinie zastępczej. W teorii Urząd Ochrony Praw Dziecka uważa, że „najlepszą rzeczą dla dziecka jest dorastanie we własnym domu rodzinnym”. W pierwszej kolejności Barnevernet powinien więc stosować działania zapobiegawcze, takie jak:

  • porady i doradztwo rodzinne (np. ustanowienie kuratora),
  • pomoc materialna dla dziecka,
  • przyznanie pomocy domowej, miejsca w świetlicy, przedszkolu itp.,
  • mianowanie opiekuna społecznego.

Barnevernet zastrzega również, że „w szczególnych przypadkach może zachodzić potrzeba zastosowania działań bez zgody rodziców”. Równocześnie instytucja podkreśla, że przejęcie opieki nad dzieckiem zachodzi tylko w wyjątkowych okolicznościach i to wtedy, gdy zastosowane działania zapobiegawcze nie przyniosły efektów. Nieletni może też zostać zabrany z domu rodzinnego natychmiast, gdy „zachodzi podejrzenie, że ma miejsce poważne zaniedbanie opieki rodzicielskiej lub krzywdzenie dziecka”.

Kontrowersje wokół Barnevernetu

Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę hasło „barnevernet”, by z clickbaitowych nagłówków dowiedzieć się, że „nadopiekuńczość doprowadza do tragedii”, „urzędnicy zabrali Polce dziecko, bo zobaczyli na stole szampana”, „ten kraj jest trochę jak Big Brother”, a „Norwegia [została] skazana za łamanie praw człowieka”.

Tematowi przyjrzał się również Maciej Czarnecki w swojej książce „Dzieci Norwegii. O państwie (nad)opiekuńczym”, która skupia się na historiach Polaków mających kontakt z Barnevernetem. Oprócz mrożących krew w żyłach opowieści o tym, jak Barnevernet odebrał rodzicom dziecko z powodu niesłusznych (choć nie zawsze) oskarżeń, w reportażu znajdziemy także ciekawe spojrzenie na norweską mentalność, która może być przyczyną kontrowersji wokół Urzędu Ochrony Praw Dziecka.

Czarnecki wysnuwa wniosek, że krytyka Barnevernetu ze strony imigrantów wynika zarówno z błędów urzędników, jak i z różnic kulturowych. W Norwegii nie ma mowy o klapsach, które uznawane są za przemoc, natomiast z przeprowadzonego w 2014 r. sondażu TNS OBOP wynika, że co trzeci Polak uważa, że „lanie nikomu jeszcze nie zaszkodziło”. Norwegowie bardzo cenią też autonomię dziecka – już 7-latek może wypowiadać się w sprawach, które go dotyczą, podczas gdy w Polsce nadal popularne bywa powiedzenie, że „dzieci i ryby głosu nie mają”.

Działania Barnevernetu spotykają się ze sporą krytyką – zarówno ze strony imigrantów, jak i norweskich ekspertów. W 2015 r. ponad 100 norweskich psychologów, prawników i innych specjalistów wystosowało do rządu Norwegii pismo z apelem o poprawę funkcjonowania Barnevernetu, zwracając uwagę na „daleko idące błędy w ocenach”. Działaniami Barnevernetu wielokrotnie interesował się też Europejski Trybunał Praw Człowieka – w latach 2019-2021 sędziowie wydali 14 wyroków skazujących Norwegów za naruszenie praw człowieka.

Jak się zachować w kontaktach z Barnevernetem?

We wspomnianej już książce „Dzieci Norwegii” Nina Witoszek, mieszkająca w Oslo polska historyczka kultury, zauważa, że do Barnevernetu należy podchodzić, stosując norweskie metody – „racjonalne, trochę pozytywistyczne spojrzenie na świat”. Podobne rady dają polscy adwokaci w ramach akcji informacyjnej Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Rzecznika Praw Dziecka na temat organizacji systemu opieki nad małoletnimi w Norwegii**.

Co zrobić, gdy Barnevernet zacznie interesować się Twoją rodziną lub gdy dziecko trafi do pieczy zastępczej?

  • Zachowaj spokój podczas spotkania z Barnevernetem – jednym z największych błędów jest agresywne podejście rodziców oraz brak opanowania i niechęć do współpracy.
  • Poproś o notatkę ze spotkania – interpretacja urzędnika może odbiegać od rzeczywistości, zawierać błędne cytaty i przedstawiać niekorzystny obraz rodzica. Dzięki możliwości otrzymania notatek możesz skorygować i dodać informacje, aby uniknąć wątpliwości interpretacyjnych. Jest to o tyle ważne, że notatki urzędników BVT mogą być wykorzystane nawet w okresie 10-15 lat na niekorzyść rodzica.
  • Żądaj otrzymania wszystkich notatek i raportów, udziału tłumacza w spotkaniach z BVT oraz udziału rodziców i psychologa w trakcie rozmów BVT z dzieckiem.
  • Skorzystaj z pomocy prawnika, jeśli czujesz się niepewnie – przy spotkaniach z Barnevernetem posiadanie adwokata nie jest konieczne, lecz jak najbardziej dozwolone. Adwokat może też uzyskać kopie wszystkich dokumentów, w tym zgłoszenia otrzymanego przez Barnevernet. Również dziecko ma prawo do pełnomocnika.
  • Rodzic nie ma obowiązku składania wyjaśnień przed Barnevernetem. Może to jednak działać na niekorzyść opiekuna, dlatego zaleca się uczestnictwo w pierwszym spotkaniu w celu wyjaśnienia sprawy.
  • Barnevernet ma prawo do rozmowy z dzieckiem bez obecności rodziców. Rodzice mogą natomiast poprosić zaufaną osobę o udział w spotkaniu lub nagranie rozmowy.

Norwegia zapewnia swoim mieszkańcom solidne wsparcie socjalne, lecz również wymaga stosowania się do obowiązujących zasad. Przed podjęciem decyzji o emigracji do Norwegii lub jakiegokolwiek innego kraju warto zapoznać się z zasadami systemu opieki nad małoletnimi, jakie obowiązują w danym kraju.

* Urząd Ochrony Praw Dziecka – dla dobra dziecka, dostęp 03.03.2023, online: https://www.regjeringen.no/globalassets/upload/bld/barnets_beste_brosjyrer/barnevernet_til_barnets_beste_polsk_.pdf

** Przewodnik prawny dla polskiej rodziny za granicą, dostęp 03.03.2023, online: https://dziecizagranica.gov.pl/norwegia/